Misja: kupujemy żelazko
Sterta pogniecionych ubrań rośnie w zatrważającym tempie. Tymczasem nasze niezawodne żelazko, które „było na chodzie” i nie zawiodło nas przez ostatnie dziesięć lat, nagle odmawia posłuszeństwa. Tak, to dobry moment, żeby zamienić sprzęt „na lepszy model”.
Stoimy przed półką sklepową. Przed nami 30 różnych typów żelazek. Na jaki parametr zwrócić uwagę w pierwszej kolejności? Najczęściej zaczynamy od marki, kierujemy się raczej renomą, niż konkretnymi cechami. Tym razem będzie inaczej.
|
|
Krok pierwszy
Musimy zacząć od dwóch pytań. Po pierwsze – ile mamy w domu miejsca. Od tego zależy czy zafundujemy sobie małe, poręczne żelazko, czy może cały zintegrowany system. Po drugie - jak często prasujemy? Jeżeli trochę więcej, niż jedną koszulę na tydzień, musimy zwrócić uwagę na funkcjonalność urządzenia. Prasowanie znaczenie ułatwia zintegrowany system, taki jak LauraStar, posiadający między innymi funkcję nadmuchu deski. W ten sposób jesteśmy w stanie oszczędzić wiele czasu, ponieważ nie musimy pieczołowicie układać i poprawiać każdego ubrania. System zrobi to za nas.
Krok drugi
Generator pary to urządzenie, które może znacznie usprawnić i skrócić czas prasowania. Jak działa? Para wytwarzana jest w dodatkowym pojemniku na wodę. W ten sposób, za pomocą generatora możemy wytworzyć jej bardzo dużo – nawet do 120 gram w minutę.
Sprawdzając parametry generatora, sprawdźmy, pod jakim ciśnieniem tworzy parę. W nowoczesnych żelazkach może ono osiągać wysokie wartości, nawet do 5 barów. Jednak szwajcarscy eksperci twierdzą, że optymalna wartość to ok. 3,5 Bara. Nie niszczy tkanin, ale prasuje jednocześnie dwie ich strony.
Krok trzeci
Zwróć uwagę na stopkę. Od niej zależy bezpieczeństwo i funkcjonalność żelazka. Najważniejsze jest tworzywo, z którego jest skonstruowana. System do prasowania LauraStar proponuje teflon, dzięki któremu temperatura na powierzchni jest zredukowana. Dzięki temu nie musimy regulować żelazka, ani zmieniać ustawień w zależności od tego, czy prasujemy jedwab czy grube koszule flanelowe.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo – teflonem dużo trudniej się poparzyć. Warto dodać, że system LauraStar posiada specjalny „garaż”, do którego można schować żelazko od razu po prasowaniu, bez konieczności chłodzenia.
Krok czwarty
Wszystkie parametry sprawdzone. Wybraliśmy już system. Wróciliśmy do domu. Teraz możemy się w końcu rozprawić ze stertą niewyprasowanych ubrań, która zamiast rosnąć w niewyobrażalnym tempie, momentalnie zniknie. Misja zakończona sukcesem.
Nadesłał:
Juicy Marketing
|